Witajcie, nie odpuściłam tematu i pokserowałam dziś wydruki (oczywiście z tej strony) w różnych punktach ksero w moim mieście i już wiem, że nie każdy z nich da się przenieść na tkaninę za pomocą magicznego Citra Solv. Tylko nie wiem dlaczego? Przypuszczam,że zależy to od tonera jaki jest używany w ksero.
Ale już mniejsza o to, mam jeden punkt z którego ZAWSZE SIĘ UDAJE.
Sam sposób przenoszenia podpatrzyłam od niektórych z Was.
Czyli kolejno, nadruk w odbiciu lustrzanym, kserówka tego nadruku, potem przyszpiliłam go do tkaniny (u mnie poszewki na podusię, więc do wewnątrz włożyłam folię,żeby nadruk nie przesiąkł na spodnią warstwę podusi), pędzelkiem kilka kropli Citra Solv aż nadruk "pojawił" się na kartce (przemókł) i łyżką stołową masowanie tego nadruku kilka chwilek,no i na koniec sekunda żelazkiem.
Wyszło mi jak na pierwszy raz myślę, że całkiem nieźle :)
Teraz już jak wpadnę w ten wir to masakra, wszystko będzie "odrukowane" .
Jak wspominam początki mojej przygody z decoupage kilka lat temu było dokładnie tak samo...
Jak widać na ściereczce nadruk jest "mocniejszy" niż na podusi, ale może dlatego ,ze to naturalna bawełna? Będę jeszcze próbować.
Co do acetonu nie próbowałam narazie, ale napewno kiedyś tak. Boję sie tylko nieprzyjemnego zapachu ,no bo jak porównywać aromat pomarańczy z acetonem...?...
Wracam do zabawy :)
Ekstra :-)
OdpowiedzUsuńA gdzie można taki specyfik zakupić ?
Efekty Twojej zabawy są świetne!
OdpowiedzUsuńFajnie:) Jakość wydruku na tkaninie zależy też od samej tkaniny!
OdpowiedzUsuńSwietne efekty, ja musze sprobowac z tym acetonem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na dalsze odrukowania:)
a jak zrobić ksero w odbiciu lustrzanym?
OdpowiedzUsuńnieeee no zazdość mnie zżęra....powala mnie ten produkt...spać w nocy nie będę mogła.....
OdpowiedzUsuńagulek,przywieżli mi znajomi z Jersey właśnie na urlop przyjechali a kupili przez net,nie wiem dokładnie z jakiej str a drogie to dziadostwo wyszło,niestety wszystko przeliczane z funtów jest drogie dla nas,mam dwie buteleczki i już wiem ze to baaardzooo wydajny specyfik wystarczy kilka kropli na pędzelek,wiec drugą buteleczkę mogę odsprzedać jak ktoś chce :)
OdpowiedzUsuńkrufka,musisz zmienić w jakimś programie graficznym(ja w fotoshopie) dana grafikę na odbicie lustrzane i dopiero druknąć,dotyczy to oczywiście tych z napisami :)
Pozdrawiam
super wyszlo, a aceton dziala :)
OdpowiedzUsuńMoże ze względu na sposób druku - czasem druk atramentowy przy gorszych tuszach się rozmazuje, za to idealnie nadaje się laser (choć może mylę sposoby) :)
OdpowiedzUsuńCzy chodzi tu o zwykły nadruk na papierze? Bo jeśli nie jest to papier transferowy, to stwierdzić muszę iż daje niezwykle efekty!
Pozdrawiam i przepraszam za chaos w komentarzu:)
Hej wyszlo super, ja tez walcze z citrasolv i uwielbiam ten zapach pachnie caly domek:-))) czekam tez niecierpliwie na dalsze nadruczki:-)) zadomawiam sie u ciebie:-)
OdpowiedzUsuńMilego wieczorku
Syl
Łał.Super efekty.Czekam na kolejne odsłony.Dzięki za mile słowa i że jestes.Zapraszam wciąż i sama zapewniam o wizytach-aga
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie odkupię :-) Mam tylko nadzieję,że cena nie zwali mnie z nóg...
OdpowiedzUsuńale ślicznie to wyszło:)
OdpowiedzUsuńwyszło fantastycznie, chyba spróbuje
OdpowiedzUsuńSuper sprawa -może i ja kilka mililitrów bym nabyła? :-))
OdpowiedzUsuńFantastycznie to wyszło. A bladość dodaje uroku poduszce. Oj, muszę też spróbować. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMonika
super wyszło
OdpowiedzUsuńbawełna lepiej "łapie" wydruki
ale ta bladość ma swoje plusy- wygląda bardzo vintage :)
a z acetonem to tak samo jak z CS ?
bo na CS na razie nie mam co liczyć, więc bym spróbowała
pozdrawiam serdecznie
Bardzo fajny efekt, lubię wszelkie nadruki, grafiki, napisy na tkaninach. Szkoda, że u nas nie można CS kupić, ale może faktycznie ten aceton czy jakaś inna nieodkryta chemia....
OdpowiedzUsuńW każdym razie fajna zabawa :))
Uściski :))
świetny produkt, rewelacyjny efekt :)
OdpowiedzUsuńa tu link do farbki tablicowej o małej pojemności http://swiatpasji.pl/sklep/farba_do_tablicy_czarna-6053.html
pozdrawiam :)
Dziewczyny,popróbowałam właśnie z Acetonem i nadruk się przenosi ale tylko ten z laserowej drukarki,czy ksero i moim zdaniem jest ciut bledszy niż z Citro,ale jest i dostępny dla każdego :)
OdpowiedzUsuńBędzie mi niezmiernie miło, jesli powiesz, gdzie i co należy zakupić, by takie cuda robić.
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję i pozdrawiam cieplutko, http://niteczkowyczar.blogspot.com/
kurcze, będe musiała zakupić zmywacz z acetonem. Pamiętam że kiedys w ten sposób nanosiłam wydruk na linoryt - ale tu działałam terpentyną. Spróbuję :)
OdpowiedzUsuńI love this job, it is fantastic....
OdpowiedzUsuńCristina
Dzięki za miłe słowa ;) Aceton dziaała i to jak! czerń zadruku zależna jest też od materiału jaki posiadasz (dokładnie splot). Ja swoje serducha właśnie skończyłam i jestem dumna :) pozdrawiam, http://niteczkowyczar.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńI ja przymierzałam się do tej techniki-teraz już wiem więcej -więc do dzieła :)- Rozgoszczę się u Ciebie a i miło mi będzie gdy czasem Ty zajrzysz do mnie ;) http://wiadomosci-decoupage.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJak dla mnie bomba :)Ja zrobiłam z nitro, ale trochę kiepsko wyszło, pewnie dlatego,ze gruby. lniany worek .Osobiście uwielbiam zapach acetonu, nitro i innych specyfików, więc bez żalu obędę się bez CS- byleby tylko efekt był taki sam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Dziewczyny, CS można kupić na stronie iherb.com, cena ok 6 dolarów za 236 ml, 4 za przesyłkę,za pierwsze zamówienie jest rabat 5$
OdpowiedzUsuńJa zakupiłam, ale mam dokłądnie ten sam problem, o którym piszesz - drukowałam już w 2 drukarkach i nadrk w ogóle się nie przenosi :-(
Czy orientujesz się jaka to dokładnie drukarka powinna być,aby transfer się udał?
aadam77@gmil.com
Drukarka powinna być laserowa :)
OdpowiedzUsuńja moje nadruki robie drukarka laserowa i potem zmywaczem do paznokci z LIDL'a Cien o zapachu migdalowym, wychodzi super, a zapach mily i bardzo szybko sie ulatnia:-)))
OdpowiedzUsuńświetnie Pani wyszło jak na pierwszy raz super - mi niestety nie wychodzi :(
OdpowiedzUsuńW ogóle to bardzo ładnie u Pani :)
Pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga bialydomk.blogspot.pl
A ja mam pytanko, czy takie poduchy można później prać? CZy nadruk nie zejdzie w praniu ?
OdpowiedzUsuńJa kupiłam kiedyś na allegro specyfik do transferów z drukarek atramentowych i działa, ale myślałam, że efekt będzie mocniejszy. Niestety nie podam jaki to był specyfik, bo był no name, bez żadnej etykiety...CS jest nadal w moich poszukiwaniach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam