Musiałam TO gdzieś wcisnąć. Podobno marzenia trzeba spełniać a ja marzyłam o takiej atrapie ( o jakiejkolwiek) od co najmniej trzech lat! No trzech sezonów jesienno-zimowych, bo jakoś latem nie przychodzi do głowy zbyt często temat kominka,chociaż świece są u mnie obecne ZAWSZE!
Wiedziałam ,że moje zachcianki typu latarenka mężu spełnia i zrobiliśmy nawet sztuk dwie ale ,że będzie chciał i umiał zrobić mi taki portal( gotowe sa nie bardzo osiągalne dla mnie cenowo i nie pasujące wielkościowo),to przyznam trochę wątpiłam.
Jednak gdy zrobiłyśmy u koleżanki jej portal o którym pisałam w poprzednim poście,temat powrócił, więc zagadnęłam mojego M, czy nie zrobiłby mi czegoś w tym stylu,tyle ,że ja z racji ograniczonego miejsca muszę mieć coś nie za wielkiego i bardziej mobilnego,nic na stałe (wiecie-randka ,nie małżeństwo). Na co mój cierpliwy i wyrozumiały M stwierdził-zrobię Ci,tylko znajdź na to miejsce i byle nie na drodze do łazienki :)
Polatałam z gratami z kąta w kąt ale jednak wszystko wróciło na swoje miejsca,bo, albo jestem upierdliwa albo wreszcie wszystko stoi po latach tak jak stać powinno i tak nam najlepiej i najwygodniej,że nici z przestawiania.
Zdecydowałam,że wcisnę atrapę koło sofy a stół przesunę nieco w stronę drzwi i MUSI SIĘ ZMIEŚCIĆ!
Pozostało wertowanie fotek z netu ,których mam przez te lata dość sporo ,potem plan i zderzenie z rzeczywistością-co mamy w zasobach LM czy Casto i co DA się z tego zrobić.
Przywieźliśmy sterty dech,listewek,klej,gwoździe ,śruby,pilnik,papier ścierny,piłę i do dzieła.
Najpierw był taki plan
Potem zakupy
Przymiarki
Cięcie,skręcanie,sklejanie
I wreszcie moim oczom ukazał się wyczekany,wymarzony,własnoręcznie moimi i mojego M rękoma zrobiony
Pozostała kwestia jak go pomalować.Pierwotnie miał być biały,wiadomo,ale żal mi było zamalować farbą takich śliczniutkich jaśniutkich deseczek więc jednak potraktowałam go dwoma warstwami bejcy wodnej o dziwnej nazwie ostrężyna, co dało efekt starej szarej deski i taki właśnie podoba mi się bardzo... :)
Kusi mnie jeszcze na środku dodać drewniany dekor, coś w stylu
Jak myślicie ?
Kusi mnie jeszcze na środku dodać drewniany dekor, coś w stylu
Jak myślicie ?
Pozostało skombinować drewienka pod "palenisko" w miejsce tymczasowo stojących szyszek. I już nie mogę doczekać się girlandek,skarpetek,stroików jakim wypełnię go na święta.
Prawda ,że radocha ?! Dziękuję Ci mój M,jesteś WIELKI !!!!
A wieczorową porą i z drugiej strony pokoju...sama nie wiem,gdzie mu lepiej...
A wieczorową porą i z drugiej strony pokoju...sama nie wiem,gdzie mu lepiej...
Dodałam dekor :)
Zapraszam :)
wspaniale to wyglada, tez mam taka atrape, duzo wieksza, otacza kaloryfer hehe, ktory jednak zniknie na zawsze wraz z zakonczeniem sezonu grzewczego
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Super atrapa! Też planuję u siebie mieć taką, bo na prawdziwy kominek nie ma miejsca ;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam!
Atmosfera...
mam prawdziwy, ale wiem jak nieraz brakuje takiego miejsca w domu, więc podziwiam inwencje i wykonanie :))i zapał :))
OdpowiedzUsuńOby cieszył jak najdłużej ;)) a kiedyś... może i prawdziwy będzie
serdeczności!
Atrapa kominka bombowa, a kolor rewelacyjny. Wielki szacunek dla pracowitego męża.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Świetna atrapa! Też taką planuję zrobić u siebie, bo nie ma miejsca na prawdziwy kominek :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam!
Atmosfera...
CUDO!!!Szacun dla meza!zeby taka rewelacyjna atrape kominka zrobic,szok!
OdpowiedzUsuńJuz patrze gdzie by u mnie mogla stanac:D,metrazowo tez malutko miejsca...ale cos wykombinuje:D
Serdecznie pozdrawiam
moje marzenie, ale mój nie jest tak do tego przekonany.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wykonana robota, efekt powalający:)
OdpowiedzUsuńWszystko piękne,ładnie zgrane i kominek i jego kolor.Zazdroszczę miłych wieczorów przy nim spędzonych.Cudowne będą te Święta :)
OdpowiedzUsuńPiękna atrapa! Troszkę zazdroszczę, na moją kozę muszę jeszcze troszke poczekać:(
OdpowiedzUsuńRewelacja, mąż super - zdolny! Bardzo bardzo mi się podoba i ten kolor jest strzałem w 10!!!
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Brawo!!!! Bardzo fajnie to wygląda choć ja zlikwidowałam kominek w moim domu:)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci ze twój mąz jest zdolnym gościem. Portal wyszedł rewelacyjnie. Kolor bardzo ciekawy.Fajnie by wyglądały by na dole małe bierwiona z klocków brzozowych :-)Tez jestem chętna na takie cudo w sypialni :-)
OdpowiedzUsuńOdkąd zobaczyłam u ciebie kominek , o niczym innym nie myślę , niby mam już miejsce , tez koło sofy ale do świąt chyba nie zdążę , Też mażą mi się dekoracje świąteczne na nim i lustro nad kominkiem …Duże ,, A i też nie na stałe z możliwością przestawienia ..
OdpowiedzUsuńŚLiczny! DObra robota, gratuluję:)
OdpowiedzUsuńoooooch, jaki piekny!!! jak pięknie wykończony, i kolor bejcy też, jak dla mnie, genialny! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie choć ciekawi mnie jaki koszt Was wyniósł na taki kominek :)
OdpowiedzUsuńtez mi się marzy, ale że ręczna robota -chapeau bas ;)
OdpowiedzUsuńznalazłam twój blog przypadkiem.
OdpowiedzUsuńzainspirowałaś mnie już pierwszym kominkiem, drugim dopiero ;)
namówiłam swojego że na przełomie roku zrobimy sobie swój kominek o którym zawsze marzyliśmy.
pozdrawiam i wiernie obserwuje ;)
Ruchomy kominek! czad!
OdpowiedzUsuńPięknie wyszedł. Wystarczy trochę chęci i wcale sprzętu nie trzeba.
Nie wiem, gdzie kominkowi lepiej, ale mnie się wydaje, że kominek zawsze powinien być na wprost kanapy. Siedzisz, odpoczywasz, patrzysz na płomień świec, cieszysz oczy i duszę. I Tv przestaje być centrum. Kominek staje w centrum uwagi.
Masz rację Jerzy_nko,na sezon zimowy zostawię go na wprost kanapy,muszę się nim nacieszyć:)
OdpowiedzUsuńwyszlo bombowo!! kolor bejcy, jakkolwiek sie zowie wypadl bezblednie!
OdpowiedzUsuńpiekne fotografie nad sofa!
no i chyba zgodze sie z jerzynka, najlepszym miejscem na podziwianie ognia z kominka jest sofa:)
pozdrawiam goraco!
Jestem zachwycona Twoim pomysłem na kominek :) Ale przytulnie się zrobiło :)
OdpowiedzUsuńspanialy pomysl i wykonanie, dekor moim zdaniem to jest tu przyslowiowa wisienka na torcie ! no i ta ostrezyna ;) kolor rewelacyjny ( ciekawe kto to wymyslil-ostrezyna :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam A.
Pięknie u Ciebie,można się ogrzać.Cieplutko i nastrojowo mmmyy,
OdpowiedzUsuńi ten kominek super pomysł :))
Pozdrawiam
Ollina.
Jak zobaczyłam Twoja atrapę kominkową, to od razu zawołałam męża by ją zobaczył i męczę go by mi też taką zrobił, jest cudowna, też nie bardzo mam gdzie sobie postawić taki ala kominek, ale malutki bym gdzieś wcisnęła ;)
OdpowiedzUsuńSuper, że się z nami podzieliłaś taką wiedzą!!!
Dziękuję Ci ogromnie!!!!
A męża masz bardzo zdolnego!!!!!
No pięknie!!!!Czyli da sie samemu;):):) Musze pogadac z tata bo na mojego M nie ma co liczyc....ale przecudnie wyglada na Świeta.Az piękie popatrzec.!Pozdrówka.
OdpowiedzUsuńWspaniały ten kominek. Jak prawdziwy.Rewelacja taki zdolniacha w domu:)
OdpowiedzUsuńJuż po raz kolejny oglądam twój portal i wzdycham do niego... piękny jest!!!
OdpowiedzUsuńzdradzisz ile kosztowały materiały?
szkoda że mój m nie taki zdolny...
Super ta atrapka :)
OdpowiedzUsuńWitam, jam nowa. Trafiłam tu, popatrzyłam i zostanę dłużej. Masz świetne pomysły i ładnie u Ciebie. Portal bardzo efektowny. Ja co prawda mam prawdziwy kominek, ale nie w salonie, tylko w małym saloniku zwanym pokojem kominkowym. W salonie nie mogę mieć kominka z powodu braku miejsca ale mam miejsce na taki portal. Niestety mój mąż nie jest taki chętny jak Twój. Ale spróbuję go przekonać i jeśli nie masz nic na przeciwko to popełnię plagiat Twojego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie na staraszafa123.blogspot.com
jest cudowny:)))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńjest swietny!!!! tez chce taki:):):):)
OdpowiedzUsuńWitam, gdzie kupiłaś listewki podłużne ozdobne które widnieją na kolumnach? Szukałam w leroy'u i casto i nie ma ich niestety;/ pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwitajcie,kupiłam listewki w takim sklepiku można nazwać osiedlowym,pan sprowadza trochę drewna,listwy,dekory,ale w Casto też widziałam,może trzeba trafić na dostawę akurat. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie budowania swojego wymarzonego kominka :) Jeszcze jakbyś mogła udzielić mi jednej podpowiedzi, jakiej grubości i szerokości deski używałaś? Pozdrawiam serdecznie
UsuńBardzo dziękuję za podpowiedz :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńchyba pisałam gdzieś o tym,ale napisz na mail,podpowiem :)
OdpowiedzUsuńJestes naprawdę pomysłowa (kreatywna ;))), bardzo mnie urzekają Twoje projekty,wnętrza ciepłe i przytulne...Cuda. A i Panu M - szacunek należny oddaję ;).pozdrawiam ciepło,Ola
OdpowiedzUsuńSuper kominek! Mogę wiedzieć jaką farbą malowany?
OdpowiedzUsuńfarba kolor ostrężyna z syntilor
OdpowiedzUsuńNo i stało się..... Zakochałam się w Twoim kominku. I powiem, że mój mąż już zgodził się zrobić nam taki :) Dziękuję za tutorial Tobie i mężowi, no i mam nadzieję, że nie będziesz miała nic przeciwko, o ile to możliwe proszę o info jakiej grubości były deski. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńOd dawna podglądam Pani boga :) Wraz z nadchodzącymi długimi, ciemnymi i zimnymi wieczorami, postanowiłam zbudować swój kominek.
Proszę o podanie szerokości desek, jakich Państwo użyliście