Jakoś ślamazarnie wychodzi mi dodawanie postów w nowym roku,ale to nie tylko wina mojego lenistwa,tłumaczonego niby to brakiem czasu,ale głównie sprawa techniczną. Po prostu zapomniałam hasło do blogera, zagmatwałam się z dwoma kontami ale już chyba będzie ok.
Zima przyszła,mrozik trzyma,fajnie ,ze ciut śnieżkiem sypnęło. Ja lubię zimę, zresztą w każdej porze roku staram się odnajdować pozytywy :)
A to kilka fotek,tym razem z zewnętrza, podczas spacerku z psinką.Z wnętrza kilka zmian-niebawem...a tymczasem...
Lodem skute...
Zima przyszła,mrozik trzyma,fajnie ,ze ciut śnieżkiem sypnęło. Ja lubię zimę, zresztą w każdej porze roku staram się odnajdować pozytywy :)
A to kilka fotek,tym razem z zewnętrza, podczas spacerku z psinką.Z wnętrza kilka zmian-niebawem...a tymczasem...
Lodem skute...
Pięknie uchwyciłaś zamarznięte roślinki wyglądają jak wtopione w kryształ. Żal mi tylko Twojej psinki b r r r brak botków :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
BH
No niestety zima nikogo nie oszczędza, każdemu daje się we znaki. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńWspaniale spotykać ludzi wrażliwych na piękno natury. Super zdjęcia, ciekawy blog. Ja latem walczyłam z sarenką - koniecznie chciałam jej zrobić zdjęcie, ale ona wolała siedzieć w krzakach:) Ale udało się.
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia :). Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńpiękne fotki
OdpowiedzUsuń