Nie z tradycji, nie z wierzeń ,po prostu dla zabawy.
Na Halloweenowo , lub na Pampkinowo,jak ktoś woli :)
Nietoperki wycięte z czarnego kartonu, ściągnięte ze strony Marty Stewart.Myszy i szczury też znalezione gdzieś w necie.
Pajączki plastikowe ale bardzo naturalnie wyglądające.
A skoro w temacie dyni jesteśmy,u nas na wieczorną kolację zupa dyniowa,ale na troszkę inny sposób gotowana,bardziej na ostro ,ja ją nazywam "po tajsku" a przepis zasięgnięty z programu Ewy Wachowicz.
składniki
plaster dyni około kilograma
puszka mleczka kokosowego
pasta curry czerwona,lub przyprawa w proszku
2 cebule
główka czosnku
sól,pieprz,tymianek
oliwa
pestki dyni
cytryna lub limonka
-dynię oczyszczamy z pestek i miąższu,kroimy na mniejsze kawałki i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.skrapiamy oliwą,solimy,oraz oprószamy tymiankiem
wkładamy do piekarnika wraz z główką czosnku i cebulą i pieczemy w 180 stopniach około 40-50minut
-w międzyczasie gotujemy szklankę,dwie bulionu,oczywiście najlepiej "swojskiego" wywaru z warzyw czy mięska ale jak nie mamy czasu i użyjemy kostki rosołowej-nic się nie stanie.
- w garnku na łyżce oliwy zasmażamy 1 cebulkę pokrojoną w kostkę,jak cebulka się zeszkli wkładamy pastę curry i tutaj zależy co-kto lubi, ja włożyłam 2 łyżeczki i zupka wyszła średnio ostra,musimy trafić w swój gust.
Na suchej patelce możemy też podsmażyć pestki dyni ,którymi udekorujemy podawana na stół zupę.
-do cebulki i pasty curry dodajemy puszkę mleczka kokosowego i gotujemy chwilkę dodając bulion.
-bulionu nie za dużo około szklanki może ciut więcej,jeśli dodamy więcej zupka będzie rzadka,ale też mleczko kokosowe mniej wyczuwalne.
-sprawdzamy miękkość dyni,jeśli łyżka swobodnie nam wchodzi ,przekładamy kawałki dyni do garnka cały czas gotując na wolnym ogniu przez chwilkę,bo dynia jest już miękka.
-usmażoną cebulę obieramy i wkładamy do zupy,ząbki czosnku wyciskamy tez do zupy,takie pieczone są miękkie i mniej ostre.
-całość miksujemy blenderem ręcznym
- na koniec zakwaszamy cytryną lub limonką(według smaku- ja dałam połowę cytryny ,połowę limonki)
-dekorujemy pestkami dyni i pietruszką
GOTOWE
Pozostaje cieszyć się smakiem,ciepłej,rozgrzewającej zupki dyniowej.
Smacznego
A na deser,proste ciasto dyniowe
Składniki
-1 szkl. oleju
- 4 jajka
- 2 szkl. utartej dyni(na oczkach jak buraczki na jarzynkę)
- 2 szkl mąki
- 2 szkl cukru
- 2łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyzeczka sody
- szczypta soli,orzechy,rodzynki
Jajka ucieramy z cukrem na puszystą masę,stopniowo dodajemy mąkę i olej a na końcu utarta dynię, proszek do pieczenia, sodę i cynamon do smaku(opcjonalnie),oraz rodzynki,orzechy,co kto lubi,ja ostatnio dodałam żurawinę moczona kilka godzin w rumie.
Pieczemy około 40 minut w 180 stopniach.
Możemy polać polewą , lukrem, posypać pudrem.
niestety fotki robione w trakcie niechcący usunęłam z telefonu
ale rezultat jest taki
Wilgotne,słodkie ciasto,zapewniam,że smakuje lepiej niż wygląda :)
własnie u mnie na ogniu pyrka dynia :) jutro jak znalazł zupka dyniowa :)
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje i same pyszności :)
OdpowiedzUsuńDekoracje są naprawdę super klimatyczne. Bardzo realistyczne te pająki brrrrr :)))
OdpowiedzUsuńślczne dekoracje, a ja od tego roku jestem fanem zupy dyniowej
OdpowiedzUsuńPortal kominkowy masz piękny i świetnie prezentuje się z dyniami ale te nietoperze...boskie!! Bardzo lubię dynię i jutro właśnie mam zupkę :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudowne dekoracje!
OdpowiedzUsuńNietoperze szczególnie! :-)
Jak ja bym chciała mieć kominek do dekorowania... ;-)
dziękuję za miłe słowa,no to HOP-SIUP,zamawiaj u nas i będziesz dekorować :)
Usuń