Best Blogger Tips

niedziela, 22 września 2013

Pokoik naszej Tośki, zwanej czasem Antoinette :)

Dzisiaj króciutko i choć po długiej nieobecności, jak zwykle brak czasu. Chcę Wam pokazać kawałek pokoiku a właściwie jego kącika mojej maleńkiej siostrzenicy, która dzieli pokój - sypialnię ze swoimi rodzicami.
Antonina zwana przez nas zazwyczaj "Tośkiem" lub w przypływie rozmiłowania francuskimi klimatami Antoinette( czyt. Antuanet), co zdecydowanie mnie-cioci najbardziej się podoba.
Mieszkanko od niedawna zamieszkałe przechodzi swoje remonty (badzoo wyczerpujące,ze wszystkim co każdy "remociarz" na swojej drodze może napotkać),powoli następuje część najprzyjemniejsza ,czyli moje ukochane durnostojki i kurzołapki ale jak ja mawiam, w głowie rodzą się pomysły a w portfelu muszą na te okoliczności - pieniądze, więc pomysłów jest już trochę, finanse SIĘ gromadzą. Pokażę wam z czasem całe mieszkanko ale wiadomo,że niechętnie oglądamy rozrzucone ręczniki czy brudne garnki,tak więc ...będzie czas na aranżację- będą fotki :)
Dziś tylko kawałek pokoiku TOŚKA, z cyklu "BEFORE I AFTER" I LITERKI dla kilku cudownych dziewuszek jakie przyszły na świat wśród moich bliskich :)


W rameczkach Tośkowa pierwsza koszulinka,pierwsze skarpetusie,które kupione były od lalki,bo taka była maleńka i szpitalna opaska z rączki...





Witrynka będzie biała, ale ciągle ten czas...
Nie mogę znaleźć fotek starego pokoju z tego kącika ale ogólnie było TAK




 c.d.n. :)

                                                        Pozdrawiam


piątek, 26 lipca 2013

Kominek w sieci złowiony

Ponieważ lato mamy w pełni, piękne słonko grzeje (czasem aż za mocno), w moim mieszkaniu nadal wystrój marynistyczny. Niektóre rzeczy zaczynam nabywać drogą (JUZ!) posezonowych wyprzedaży. I tak ostatnio kupiłam wreszcie długo wypatrywaną sieć, którą rozwiesiłam na kominku. Nie mogłam się też oprzeć drewnianej kotwicy . Na tym koniec ,nie ma już miejsca na inne bibeloty (choć latarnia morska jeszcze kusi). 











Z wycieczki do Warszawy przyjechała stareńka lampa naftowa jakiejś niemieckiej manufaktury, wyszperana za dwie dyszki, co nie jest proste , bo ceny na warszawskim Kole są tez bardzooo warszawskie.


                              Pozdrawiam



wtorek, 25 czerwca 2013

Rustykalny wielki kominek z miejscem na palenisko elektryczne

Dziś tylko króciutko.
 Pokażę Wam nasz nowy produkt. Tym razem duuużyy kominek-atrapa,barwiony bejcą i lakierem na kolor średniego dębu. Tak życzyła sobie klientka. W kominku montowane będzie elektryczne palenisko, dlatego też jego wymiar i waga są dość pokaźne. Pani Anna, u której będzie elementem wystroju ma w domu zwierzaki i dlatego zrezygnowała z palenia świec w kominku.
Nie mogę się już doczekać jej aranżacji wraz z syberyjskim oknem i mnóstwem innych ozdób jakie przewidziała i zgromadziła do swojego pomysłu.
Jak tylko otrzymam zdjęcia ,oczywiście pokażę kominek w jego docelowym miejscu.
U mnie chwilowo w aranżacjach tymczasowych,tylko do zdjęć.
                                             Pozdrawiam




sobota, 8 czerwca 2013

Dwie marynarskie lampy i mój debiut w TV

Witam.
Kolejny wpis monotematycznie czyli znów o marynarskich motywach w wystroju wnętrz a w zasadzie mojego wnętrza ,czyli pokoju. 
Najpierw codzienna herbatka...

Tym razem padło na lampy,ponieważ musiałam je ciut dostosować i na szczęście przypomniałam sobie o abażurach ,które leżały spokojnie w kącie piwnicy i czekały na lepsze jutro,czyli moje natchnienie. No i się doczekały. Kiedyś były takie jak widać na focie poniżej.
Potem je pobieliłam i zdjęłam koralikowe niby kryształkowe dodatki.
A potem spoczęły sobie w kartonie aż do wczoraj.
Teraz dostały ozdoby z jutowej liny i sznureczka i są takie
ahoi


Myślę,że w takiej wersji lepiej wpasowały się w klimat wystroju.
Przy okazji dostało się komodzie,ponieważ nie mogłam oprzeć się pewniej tapecie z LM i musiałam ją kupić, z zamiarem wyklejenia tacy śniadaniowej, ale niestety nie stanęło tylko na tacy. I póki co,komoda wygląda tak...

Teraz najbardziej marzy mi się białe "opakowanko" na Ektorpa no i jakieś fajne obrazeczki nad niego,chwilowo zamiast paryskich zdjęć. Oczywiście najlepiej w białych szerokich ramach.
Jeśli znacie jakieś fajne stronki z plakatami czy reprodukcjami(tylko błagam nie za "set" złotych ,bo to raptem na 2-3 miesiące będzie wsiało) lub możliwością zapisu zdjęć w formatach nadających się do wydruku w wielkości przynajmniej 30 na 40 cm, udostępnianych gratis,bądź za niewielką opłatą, to poproszę o namiary.

 I parę fotek -inspiracji 
countryliving.home
 
http://www.homedecorista.com   

I inne z wyszukane w necie,pośród tysięcy- moje ulubione :)






Zmiana tematu

A teraz chwilowe chwalipięctwo, choć mało lubię pisać o tym , co robię, w samej rzeczy nie wiem dlaczego, no tak po prostu już mam.

Otrzymałam zaproszenie do programu w naszej regionalnej TV Amazing na temat decoupage i chętnie z niego skorzystałam.
Co prawda mogłabym mówić dłużej i więcej ale wiadomo czas antenowy zobowiazuje.
Mimo tych krótkich momentów jestem z siebie całkiem zadowolona,co w moim przypadku(kto mnie zna-ten wie) zdarza się raczej rzadko.
Mam nadzieję,że moja dzielna "asystentka" Bożena- również.