Dzisiaj króciutko i choć po długiej nieobecności, jak zwykle brak czasu. Chcę Wam pokazać kawałek pokoiku a właściwie jego kącika mojej maleńkiej siostrzenicy, która dzieli pokój - sypialnię ze swoimi rodzicami.
Antonina zwana przez nas zazwyczaj "Tośkiem" lub w przypływie rozmiłowania francuskimi klimatami Antoinette( czyt. Antuanet), co zdecydowanie mnie-cioci najbardziej się podoba.
Mieszkanko od niedawna zamieszkałe przechodzi swoje remonty (badzoo wyczerpujące,ze wszystkim co każdy "remociarz" na swojej drodze może napotkać),powoli następuje część najprzyjemniejsza ,czyli moje ukochane durnostojki i kurzołapki ale jak ja mawiam, w głowie rodzą się pomysły a w portfelu muszą na te okoliczności - pieniądze, więc pomysłów jest już trochę, finanse SIĘ gromadzą. Pokażę wam z czasem całe mieszkanko ale wiadomo,że niechętnie oglądamy rozrzucone ręczniki czy brudne garnki,tak więc ...będzie czas na aranżację- będą fotki :)
Dziś tylko kawałek pokoiku TOŚKA, z cyklu "BEFORE I AFTER" I LITERKI dla kilku cudownych dziewuszek jakie przyszły na świat wśród moich bliskich :)
W rameczkach Tośkowa pierwsza koszulinka,pierwsze skarpetusie,które kupione były od lalki,bo taka była maleńka i szpitalna opaska z rączki...
Witrynka będzie biała, ale ciągle ten czas...
Nie mogę znaleźć fotek starego pokoju z tego kącika ale ogólnie było TAK
no jest niebo a ziemia :)
OdpowiedzUsuńpięknie się zrobiło
pozdrawiam
Śliczny!
OdpowiedzUsuńpiekny ale sie napracowałaś:)
OdpowiedzUsuńUroczy kącik :) Jak oglądałam zdjęcia tak pomyślałam sobie,że witryna fajnie by się prezentowała w bieli a potem doczytałam,że i tak się stanie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jak pięknie, czysto i jaki porządek :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny pokoik o wiele przestronniejszy w tej aranżacji.
OdpowiedzUsuńTe nuty z tła utrudniają czytanie tekstu, a szkoda, bo chętnie bym poczytała :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń