Dziś tylko na chwileczkę, bo chcę Wam pokazać moją Damę ze świeżutkim, nowiutkim kapelutkiem. Myślę,że taka mi się podoba i teraz tylko wystarczy popuścić wodzę fantazji i na każdą porę roku inaczej ubrać ten jej kapelutek....Załapie się więc jeszcze na kasztany i jarzębinę,choć patrząc jaka dziś aura za oknem,chciało by się ów kapelusz ubrać we wiosenne kwiaty...
Pozdrawiam serdecznie.
Super z kapeluszem, ale konieczna ozdoba kapelusz i będzie cudnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie teraz podoba!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Rewelacyjnie wygląda !!!
OdpowiedzUsuńidealnie:)))
OdpowiedzUsuńbardzo fajna :)Ojeny kiedy ja sie doczekam takiego manekina :)
OdpowiedzUsuńJaka wytworna dama!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ten kapelusz pasuje do manekina zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńTo się nazywa oświecona głowa :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł, od manekina zaczynając przez kamee na kapeluszu kończąc. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo i bomba!!!
OdpowiedzUsuńPiękna :)
OdpowiedzUsuńPiękna dama, a kapelusz rewelacja! Pozdrawiam serdecznie http://niteczkowyczar.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNo teraz to prawdziwa dama jest;-) Wygląda to super. masz genialne pomysły:-) Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuń