Sobotnie ,leniwe popołudnie,nikomu nie chciało się poprostu nic,ale mój M. jak to zwykle bywa w weekendy zapragnął relaksu w kuchni i szybciutko zrobił nam pizzę. Od wielu lat robimy ją z tego samego przepisu
- 3 szklanki mąki
-4 dag drożdży
-szczypta soli
-szczypta cukru
-szklanka mleka
W podgrzanym mleku rozpuścić drożdże z odrobiną cukru i mąki,jak "ruszą się" zarobić ciasto.Od jakiegoś czasu robimy je w malakserze,poprostu szybciej i wygodniej,ale można normalnie w misce zarobić.Ciasto pozostawić pod ściereczką do wyrośnięcia,potem rozwałkować.Ponieważ wolimy raczej cienką pizzę wychodzi nam z tej porcji duża okrągła blacha pizzowa i druga mniejsza.
Farsz na pizze to już wedle gustu u nas najważniejszy jest ser i potem sosik z oliwy z pietruszką i czosnkiem.
Mniami :))
Smakowicie wygląda, napewno była wyśmienita i tylko zapach po niej pozostał ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga
Aż ślinka leci i prawie czuję smak w ustach.
OdpowiedzUsuńMmmmniam - my też kochamy domowe pizze w każdej postaci, twoja wyglada rewelacyjnie!!
OdpowiedzUsuńWyglada naprawde smakowicie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Pizza... Uwielbiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.